czwartek, 21 czerwca 2012

032."Liceum Avalon" Meg Cabot

Źródło
"Liceum Avalon" to jedna z książek napisanych przez Meg Cabot. Autorka znana jest głównie z serii książek o Mii ("Pamiętniki księżniczki") i 1-800-Jeśli-widziałeś-zadzwoń. Kiedyś czytałam dużo książek jej autorstwa, ale potem przestałam, bo uznałam, że są dla mnie zbyt dziecinne. Czy "Liceum Avalon" będzie dla mnie udanym powrotem do przeszłości?

Nastoletnia Ellie - córka dwójki wykładowców przeprowadza się do innego miasta. Jej rodzice mają pisać swoje prace naukowe, a ona nadal ma wieść zwyczajne życie. W końcu jest zwykłą dziewczyną o przeciętnym wyglądzie i przeciętnej inteligencji. Zawsze trzyma się na uboczu, wie, że nie ma dla niej miejsca wśród elity. Sprawy zaczynają się komplikować, gdy poznaje Willa - gwiazdę szkoły i chłopaka najbardziej popularnej dziewczyny w szkole. Logicznie myśląc nie ma najmniejszych szans na przyjaźń lub związek z tym chłopakiem, ale to przecież książka...

Fabuła książki, choć nietypowa, nie spełnia moich oczekiwań. Po obejrzeniu filmu na podstawie książki spodziewałam się czegoś innego niż wszystkie młodzieżówki, czegoś ciekawego i magicznego. Niestety dostałam tylko trochę zmodyfikowaną młodzieżówkę. Mojej negatywnej opinii o książce nie zmienił nawet fakt, że nieliczne występujące w niej zwroty akcji były naprawdę zaskakujące.

Styl pisania autorki jest całkiem w porządku. Nie jest jakoś szczególnie wyjątkowy, ale widać, że autorka dużo pisze, bo nie znajdziemy w książce żadnych błędów nowicjuszy. Autorka umiejętnie buduje napięcie i potrafi sprawić, że od książki nie można się oderwać, a jeśli już przestaniemy czytać to cały czas nasze myśli krążą wokół książki.

Bohaterowie tego utworu Meg Cabot są dobrze wykreowani. Ellie w pewien sposób wydaje mi się podobna do mnie - obie jesteśmy osobami, które lubią być same ze sobą i lubią pływać, ale to już koniec podobieństw. Ellie mimo iż jest moją rówieśniczką wydawała mi się bardzo dziecinna i naiwna, zwłaszcza na początku. Autorka w bardzo ciekawy sposób przestawiła zmianę poglądów Ellie - od dziewczyny, która widzi w Willu pustego przystojniaka do oby, która zaczyna dostrzegać, że dobry humor i optymizm to tylko maska. Podobało mi się również to, że autorka stopniowo przedstawiała nam bohaterów, dzięki czemu nie było nudno.

"Liceum Avalon" to dobrze napisana książka, ale autorka nie wykorzystała całego potencjału swojego oryginalnego pomysłu. Nie mogę się oprzeć wrażeniu, że książka mogłaby być dużo lepsza. Nie polecam ani też nie odradzam, niech każdy sam zdecyduje.

Ocena:
5/10

20 komentarzy:

natula pisze...

Nie przepadam za książkami, które okazują się niewypałami, mam masę innych ciekawszych lektur, tę sobie z czystym sumieniem odpuszczę.

Aneta Wojtiuk pisze...

Dość ciekawa, ale nie wzbudziła we mnie ochów i achów. :)

Unknown pisze...

Okładka mnie przeraża, ale to nie ona mnie odstraszyła. Sądzę, że tą pozycję raczej sobie daruję.

Miłośniczka Książek pisze...

zatem sobie daruję lekturę... dobrze czytać recenzje, zanim sięgnie się w ciemno po książkę
pozdrawiam

Nevermore pisze...

Nie czytałam, ale oglądałam film :) Był, mimo wszystko, całkiem niezły, więc chętnie sięgnę.

Larysa pisze...

Widziałam film, książki nie czytałam....ale ani to ani to nie jest rewelacyjne jak widzę.

Unknown pisze...

Też widziałam film, a książki nie:P Jakoś ta adaptacja skutecznie mnie odstraszyła, no i teraz jeszcze recenzja dopełniła całości;)

Anonimowy pisze...

Książki nie czytałam, mimo iż jest ona w mojej bibliotece. Jakoś niespecjalnie mnie do niej ciągnie. Pozdrawiam
PS: Bloga dodałam do listy ulubionych. :)

Meg Sheti pisze...

Lubię tą autorkę, ale czytałam tylko Porzuconych i Pośredniczkę, jednak możliwe, że sięgnę po inne książki :D

Tristezza pisze...

Czytałam już dość dawno temu, ale bardzo mi się podobała, jakoś tak trafiła w moje gusta :)

Tirindeth pisze...

O nieeee, na takie książki szkoda mi czasu :P

Anonimowy pisze...

Ani nie czytałam, ani nie widziałam ekranizacji, jednak inne książki Meg Cabot bardzo lubię :)

Unknown pisze...

Meg Cabot akurat lubię, więc może mne ta książka przypadnie do gustu ;)

Unknown pisze...

Nie trawię Meg Cabot, dlatego zdecydowanie nie sięgnę.

Weronika pisze...

Kiedyś czytałam Pamiętnik Księżniczki, jednak nie kusi mnie by zaliczyć kolejne spotkanie z tą autorką.

Sophie di Angelo pisze...

Mi książka się bardzo podobała. ;D Ale film był badziewny.

Little D. pisze...

Czytałam i książkę uwielbiam, natomiast film był bezsensowny.
Pozdrawiam!

Wioleta Sadowska pisze...

Nie czytałam tej książki, filmu również nie oglądałam. Być może zajrzę ale jakoś nie jestem przekonana.

Alannada pisze...

Po literaturę tego typu sięgam bardzo rzadko, ale jeśli najdzie mnie chętka, to podczytam

Stella Aga pisze...

Czytałam, lekka książka, dobra na nudę, ale mało ambitna :) Zapraszam do siebie http://kraina-ksiazek-stelli.blogspot.com/

Prześlij komentarz