poniedziałek, 30 stycznia 2012

005."Pani Eliza" Gabriela Pauszer - Klonowska

                „Pani Eliza” to biografia Elizy Orzeszkowej napisana przez Gabrielę Pauszer-Klonowską w 1973 roku. Kiedy dowiedziałam się, że jest to biografia miałam ogromną ochotę odłożyć tą książkę na półkę i nigdy do niej nie wracać. Dobrze się jednak stało, że ją przeczytałam. Czemu? Dowiedzcie się sami.

                Fabułą książki jest życie Elizy Orzeszkowej od jej dzieciństwa aż do śmierci. Z jednej strony życie Orzeszkowej jest przedstawione ogólnikowo, a z drugiej bardzo szczegółowo. Czasem autorka omija 5 lat z życia bohaterki, a czasem opisuje jej uczucia tak dogłębnie jakby to była najważniejsza rzecz na świecie. Mówiąc o uczuciach należy przyznać, że pani Gabriela bardzo dogłębnie je opisywała i w bardzo niezwykły sposób. Opisywała złość, żal, miłość tak dobrze, że czytelnik mimowolnie, równie dogłębnie odczuwał te emocje. Tak naprawdę nie możemy być do końca pewni czy Orzeszkowa odczuwała takie, a nie inne emocje w takim akurat czasie, ale część mnie chce wierzyć, że tak właśnie było, to właśnie za emocje tak bardzo polubiłam Elizę. Warto również wspomnieć, że książka jest pisana na faktach. Doszukałam się również informacji, że autorka chcą zachować autentyczność dialogi tworzyła na podstawie listów od i do Orzeszkowej. Czytelnik może również zauważyć jak realistycznie autorka opisuje kolejne miejsca zamieszkania Elizy. To nie przypadek! Autorka w 1935 roku odbyła podróż szlakiem Orzeszkowej i dzięki temu powieść jest jeszcze bardziej realistyczna.

                Pani Eliza jest główną bohaterką tej książki, co uważam za ogromny plus. Autorka bardzo obiektywnie przedstawia nam Orzeszkową. Nie ukrywa przed nami jej wad ani nie dodaje jej fałszywych zalet. Pokazuje ją jako zwykłego człowieka, który przeżywa rozczarowanie, porażki, twórczą niemoc. Wszystko to sprawia, że Orzeszkowa staje się nam bliska. Nie traktujemy jej już jako autorkę kolejnej nudnej lektury, którą musimy przeczytać, traktujemy ją jak przyjaciółkę, a jej książki jak opowieści i zwierzenia, które nie nudzą, wręcz przeciwnie – nie możemy się doczekać dalszej części.

                Narracja w tej powieści jest trzecioosobowa, ale to nie przeszkadza autorce w dokładnym opisie myśli i uczuć Elizy oraz innych bohaterów. Język jakim posługuje się autorka jest prosty i przyjemnie się go czyta. Przeżyłam zaskoczenie, kiedy dowiedziałam się, że książka została napisana w 1973 roku.  Język wydawał mi się współczesny i nie miałam problemów z jego zrozumieniem o co chodzi, co tak często zdarza mi się przy czytaniu starszych książek. Niezmiernie podobało mi się dołączenie do tej książki portretów z różnych okresów życia Elizy, jej rodziny i przyjaciół. Dzięki temu czytelnik może ją sobie jeszcze lepiej wyobrazić i zrozumieć.

                Uważam tą lekturę za idealną dla tych, którzy chcą wiedzieć coś więcej o autorce książek, które czytają. Sama bardzo żałuję, że nie czytałam jeszcze nic jej autorstwa, ale obiecuję się poprawić. Myślę o przeczytaniu którejś z jej książek o Żydach, bo ta tematyka szczególnie mnie interesuje. Poza tym pragnę dodać, że jeżeli ktoś z was będzie kiedyś chciał napisać moją biografię to proszę, żeby miała formę powieści – tak jak biografia Orzeszkowej.

Ocena:9/10

______________________________________________________

Patrzcie jaki śliczny kalendarzyk z 1990 roku znalazłam w tej książce :)

0 komentarzy:

Prześlij komentarz