środa, 1 lutego 2012

006."Kochana rodzinka i ja" Natalia Rolleczek

                „Kochana rodzinka i ja” to powieść napisana przez Natalię Rolleczek, zdobiona rysunkami Barbary Dutkowskiej. Czy jest to kolejna książka dla nastolatek niewyróżniająca się niczym z wielu innych z tego samego gatunku?

                Fabułą książki jest życie rodziny Jelonków, a w szczególność jej najmłodszego członka – szesnastoletniej Judyty. Głównym wątkiem jest odkrywanie (a raczej wymyślanie) kolejnych historii miłosnych z udziałem jej matki przez Judytę, co prowadzi do wielu zabawnych sytuacji.

                Narracja jest pierwszoosobowa, dzięki czemu lepiej poznajemy myśli, uczucia i motywy głównej bohaterki. Wszystko obserwujemy z punktu widzenia Judyty, co sprawia, że jesteśmy lekko stronniczy w ocenianiu ludzi i sytuacji. Język jakim posługuje się autorka jest prosty w odbiorze i czytelnik nie musi się zbytnio skupiać przy czytaniu tej książki.  Powieść jest utrzymana w zabawnym stylu, tak, że czytając o uczuciach Judyty zamiast być wzruszona, zła śmiałam się, bo miałam wrażenie, że to żarty, a nie prawdziwy, poważny opis uczuć.

                Bohaterów powieści jest niewielu, ale może to i dobrze, bo autorka każdego bohatera nam dokładnie przedstawia i gdyby było ich za wiele to cała książka musiałaby się składać tylko i wyłącznie z ich opisów.  Główna bohaterka ogromnie mnie irytowała – zachowywała się jak rozwydrzony dzieciak, a nie jak szesnastoletnia dziewczyna. Poważnie, która szesnastolatka spytałaby mężczyzny czy ożeni się z jej mamą, a na uzasadnienie pytania powiedziała, że przyrost naturalny jest zbyt wysoki i żeby już się nie rozmnażał, a jak ożeni się z jej mamą to będzie mieć już dwie córki. To po prostu kpina. Dalej, naiwność bohaterki. Zabrać się na wycieczkę motorem i liczyć, że wszystko będzie dobrze.  Poza tym na moją nienawiść do niej składa się również jej wścibstwo, plotkarstwo, a w dodatku przekręcanie faktów i opowiadanie zmyślonych historii jako prawdziwych. Po prostu urocza dziewczyna z tej Judyty.  Jeśli chodzi o pozostałych bohaterów to są oni (w porównaniu do Judyty) normalni i dobrze wykreowani. Moi ulubieni bohaterowie to Paulina za to, że zawsze słownie pokona Judytę i Julian za wygląd.

                Pierwszy raz nie mam pojęcia komu polecić tą książkę. Ma kiepską fabułę, denerwującą główną bohaterkę, świat opisywany to tak właściwie tylko dom głównej bohaterki. Komu ona się może podobać? Nikomu. Po prostu nie polecam.

Ocena:3/10

0 komentarzy:

Prześlij komentarz